www.pcos.fora.pl
Forum poświęcone jednej z czestszych przyczyn nieplodnosci PCO(S)
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.pcos.fora.pl Strona Główna
->
PCO(S)
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
PCO(S)
----------------
PCO(S)
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Weronika
Wysłany: Wto 21:58, 29 Paź 2013
Temat postu:
Dopiszę coś od siebie, nie jest to odpowiedź na powyższy post, ale nie widzę sensu z zakładaniem nowego tematu. Mam 18 lat, PCOS wykryto u mnie dość wcześnie, bo jakieś półtora roku temu, zaczęło się od nieregularnych miesiączek (co 2/3 miesiące) później, trądzik, nadmierne owłosienie (ale to w sumie od zawsze) z trądzikiem walczę od początku, ale tylko jeśli chodzi o zewnętrzne wspomagacze, przepisano mi leki antykoncepcyjne, na początek: zoely, ale nie zaczęłam brać, zwyczajnie się bałam skutków ubocznych, cały czas tliło się we mnie przekonanie, że jednak może samo przejdzie, chyba nic bardziej mylnego... Dziś kolejna z wielu wizyt u endokrynologa, przepisała mi leki o nazwie vibin mini, chyba zacznę je brać, posiadaczki tego schorzenia zapewne tak samo jak i ja zdają sobie sprawę, że można leczyć tylko objawowo, szkoda, podobno droga bywa ciężka zanim dobierze się odpowiedni lek. Postanowiłam napisać, żeby zasięgnąć rady innych. kobiet, po prostu nie chce być z tym sama, jak i nie chce żeby inne czuły się same Może któraś z Was brała już ten lek? Może ma podobne objawy? sposoby na trądzik? lub inne objawy PCOS? Chętnie poczytam i może dodam coś od siebie
Kataryna24
Wysłany: Czw 10:26, 12 Wrz 2013
Temat postu: JA NIC JUZ Z TEGO NIE ROZUMIĘ :(
Witam!!!!
Na wstępie chciałabym się przywitać ze wszystkimi dziewczynami zmagającymi się z PCO
Moja historia jest bardzo podobna do waszych. Od 6 lat zmagam się z tą chorobą przynajmniej tak myślałam...... Zaczęło się od tycia potem zatrzymała sie miesiączka na pół roku. Od tamtej pory już nigdy moje miesiączki nie były regularne. Zaczęłam szukać pomocy u specjalisty. Pierwszy z nich zbadał mnie nie robiąc usg stwiedził że jestem młoda i to normalne a mialam wtedy 18 lat a miesiączke mam od lat 9 więc to co on gadał bylo bzdurą. Przepisał luteine. Od tamtej pory byłam u 5 ginekologów w moim i sąsiednim mieście i każdy z nich prócz 2 przepisywali luteine robili usg i nic z tego nie wynikało na koniec każdy stwierdził ze mam brać antyki i problem z głowy. Nadal tyłam doszło owłosienie na nogach i brzuchu, mam meszek na piersiach, rosnie wąsik. W końcu jeden z lekarzy przebadał mnie porządnie i stwiedził że mam policystyczne jajniki skierował na badania hormonalne które wszystkie były w normie. Stwierdził więc że mam PCO po obrazie USG i zalecił antyki
nie zgodziłam się i poprosiłam o inne leki które mogłyby uregulować miesiączke przepisał Duphaston i tyle. I to był pierwszy lekarz który cos wreszcie powiedział, ale niestety przeniósł się do innego miasta i znowu z problemem zostałam sama. Kolejny lekarz również powiedział że na usg widzi policystyczne jajniki przepisał duphaston i antyki Lesinelle króre brałam bo myślałam że innej rady nie ma. Tak mnie naszpikował hormonami że dostałam krwotoku dwa tygodnie ze mnie leciało. Kazał schudnąć mimo naprawde silnej woli i odchudzania się spadłam 5 kilo na wadze po czym znowu zaczęłam tyć nadal sie odchudzając wtedy kazał zrobic badania na tarczyce które też były w normie. Poczytała troszku w tym czasie na necie że kobietki leczyły się metforminą. Poszłam do niego i poprosiłam o przepisanie owego leku, odpowiedział że oni nie mogą nas tym leczyć. Więc i tego lekarza olałam. Chciałam iść do endokrynologa ale w moim miescie dostanie sie do takiego lekarza graniczy z cudem, a prywatnie mnie niestety nie stać. Mam jedno dziecko które urodziłam zanim zaczęły sie te problemy. Od tamtej pory kocham sie z mężem bez zabezpieczenia czyli juz jakieś 7 lat i nie wpadam
Przeprowadziłam sie do innego miasta gdzie kiedys mieszkałam i gdzie chodziłam do cudownej lekarki która kiedys prowadziła moją ciąże bardzo mi wtedy pomogła. Wogule dostać się do niej na kase chorych to już cos tyle ma pacjentek. Mi się udało gdyz znowu nie mam miesiączki już 3 miesiąc a przyjąc w takiej sytuacji musi. I nie pomyliłam się lekarz który zajał się mną kompetentnie zaczęła od porządnych pytań od porządnych badań takich jak Ph pochwy, cytologia, usg na którym stwierdziła o zgrozo że ja nie mam żadnych policystycznych jajników uwierzycie???????? powiedziała że na obrazie usg od razu widac że są jajniki policystyczne ale nie w moim przypadku jestem w szoku!!!! Nie wiem czy się cieszyć już, boje się że się myli. Jako jednyny lekarz dała mi wynik owego badania usg. Zleciła badanie testosteronu, prolaktyny, TSH, LH, Krew ,FSH, progesteron i androstention i narazie nie przepisała nic na wywołanie miesiączki. Aha wyszło jeszcze na usg że mam tyłozgięcie macicy.
Wiem rozpisałam się, ale jestem tak podekscytowana że musiałam się z kimś tym podzielić.
Mam również pytanie czy któras z was miała podobną sytuacje, raz mówią że jajniki są policystyczne inny lekarz mówi że nie ma??
Mam wszystkie objawy zespołu i martwie się że jednak się lekarka myli.
Może być taka sytaucja że na usg nie widać policystycznych jajników a jednak zespół jest np. stwierdzony przez badania hormonalne??
Z góry dziękuje za odpowiedzi i przepraszam za długi i dość chaotyczny post
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin