www.pcos.fora.pl
Forum poświęcone jednej z czestszych przyczyn nieplodnosci PCO(S)
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.pcos.fora.pl Strona Główna
->
PCO(S)
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
PCO(S)
----------------
PCO(S)
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Betiska
Wysłany: Pią 12:35, 12 Lut 2016
Temat postu:
Te wszystkie problemy mogą być ze sobą powiązane, to byłby strasznie dziwny zbieg okoliczności. Ja nie tyle radzę Ci zmienić lekarza, co po prostu skonsultować się z innymi. Minimum 3 lekarzy odwiedź i porównaj to co Ci powiedzą. Niestety ale lekarze też są tylko ludźmi, mylą się, czasem czegoś nie zauważą, więc naprawdę warto w trosce o swoje zdrowie odwiedzać różnych specjalistów, a nóż w końcu trafisz na tego odpowiedniego
veronisiula
Wysłany: Pon 16:12, 13 Maj 2013
Temat postu:
za wysoka jest prolaktyna, to sugeruje, nie zmiany w obrębie tarczycy, ale guza przysadki mózgowej. guz może wpływać na gospodarkę cukrową i oczywiście za wysoki poziom męskich hormonów, a w konsekwencji na okres i cykl. Zmień lekarza. za wysoki cukier i androgenizm mogą być tylko objawami guza, więc lekami przeciwcukrzycowymi i hormonalnymi na ewno się nie wyleczysz. Powinni zrobić ci tomografię komputerowa i sprawdzić czy ie masz guza przysadki.
kotkapsotka19
Wysłany: Nie 18:05, 24 Mar 2013
Temat postu: Poważne problemy hormonalne
Hej, mam 19 lat. Od kilku lat mam problemy hormonalne. Zaczęło się podwyższonym cukrem na czczo (100-120) i podwyższonym TSH(ponad 4.5). Lekarz zbagatelizował to, zwalając na trudny wiek. Gdy moje samopoczucie zaczęło się drastycznie pogarszać wybrałam się do innego endokrynologa. Rok temu byłam w szpitalu na diagnostyce hormonalnej. Rozpoznano wstępnie PCO, ale nie byli pewni diagnozy. Część moich wyników sprzed roku (z tego co pamiętam badania robione kilka dni po miesiączce):
estradiol 104 pg/ml (brak norm)
androstendion 4.22 ng/ml (0.3-3.3)
DHEAS 419,8 (61.2-493,6)
Prolaktyna o godzinie 4 rano 541 (40-530)poza tym prolaktyna podczas innych pomiarów w normie.
LH 8.30 (brak norm)
FSH 2,48 (brak norm)
testosteron 0,97 (0,13-1,08 )
Od tamtego czasu leczono mnie wieloma lekami (yasminelle, diane35, midiana, flutamid, spironol itd) jednak nic nie obniżyło mi tego zasranego androstendionu. Mam przez to wstręty, tłusty, pryszczaty ryj, wolną przemianę materii, wypadające włosy (ale na nogach włosy rosną bardzo szybko ;/), zmienne nastroje, ciągłe zmęczenie. Oprócz tego wykryto insulinooporność. Odstawiono mi wyżej wymienione leki, z racji tego, że nie pomagały a wręcz szkodziły. Przepisano mi Euthyrox (mam niedoczynność tarczycy, było kiedyś podejrzenie hashimoto) oraz Glucophage XR z racji podwyższonego cukru (pomimo licznych wyrzeczeń i wagi, która jest w normie). Niestety poziom cukru nie wyrównał się, miałam cukry na czczo 100-133. Raz w ciągu dnia podczas przypadkowego pomiaru był wystrzał cukru do 232! Oczywiście biegałam co chwilę do WC i ciągle piłam. Więc w tym roku w zimę znowu dostałam skierowanie do szpitala i oto wyniki (dosłownie kilka dni po miesiączce):
Hormony:
androstendion 4,81
estradiol 11,00 pg/ml (brak norm) Czy nie jest za niski?
DHEAS 444,30
testosteron 0,98 (0,13-1,0
Insulina test po glukozie
Insulina 0' 11,30 (2,70- 10,40) czyli za wysoko
Insulina 120' 25,30 (brak norm)
Krzywa cukrowa:
glukoza 95
glukoza po 2h 90
Czy normalne jest że glukoza spadła po podaniu tego słodkiego roztworu?
Jak widać androstendion pomimo leków ciągle rośnie, a wraz z nim rośnie liczba pryszczy na moim ryju i liczba wypadających włosów. Stwierdzono PCO, stan przedcukrzycowy, insulinoopornośc, hiperandrogenizm. Endokrynolog zalecił w dalszym ciągu Euthyrox, jedynie zwiększył mi Glucophage i zalecił kontrole glukozy. Z glukozą różnie bywa że jest spadek np. ze 100 do 80 po jedzeniu. Mój rekord to 282 w ciągu dnia. Na czczo glukoza mniej więcej 90-120. Żadne leki nie działają na moje hormony, kolejny endokrynolog twierdzi, że mój przypadek jest trudny i rozkłada ręce
wspominał nawet coś o jakimś wyjeździe do kliniki endokrynologii
Pomimo wieku mam kamicę żółciową, problemy z sercem (od kilku dni się leczę, biorę Bibloc oraz Protevasc) oraz wykryto w szpitali nadpłytkowość (dostałam skierowanie do hematologa i czekam na wizytę).
Jeśli chodzi o cerę to oczywiście gościłam u kilku dermatologów, przepisywali różne środki (często drogie) które albo nie działaly, albo powodowały uczulenie albo działały tylko wtedy dopóki je brałam. Zrezygnowałam, bo wiem, że przyczyna jest w środku. Jestem załamana i pełna kompleksów. Pewnie mnie zjedziecie, że sie użalam, ale musiałam się wyżalić. Co sądzicie o moich wynikach? Będę mogła mieć kiedyś dzieci z takim stanem zdrowia?
P.S. Nie piję i nie palę. Obecnie biorę: Euthyrox, Glucophage XR, Bibloc i Protevasc. Kolejne zmartwienie- okres mi się spóźnia jakiś miesiąc ;/ Wizytę u endo mam za 1-2 miesiące.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin